Zwiedziliśmy Gniezno. Wyłącznie miasto, ponieważ w katedrze trwało nabożeństwo, a nie chcieliśmy przeszkadzać modlącym się.

Upaprany kiciuś. Takim brudasem wyjechałem z Wylatowa nawet o tym nie wiedząc.

We Wrześni zwiedziliśmy pomnik Kosynierów poległych w Sokołowie podczas Wiosny Ludów:

Przejeżdżaliśmy przez lasy Milickie...

1 komentarz:
very nice, ale trzeba bylo zrobic fote drzwi gnieznienskich ;)
Prześlij komentarz