czwartek, 5 lipca 2007

duchowe przygotowania

Się duchowo przygotowuję! Jak to na co ? Na założenie aparatu na klawiaturkę. Jak to na jaką klawiaturkę ? Logitecha, kurde ! Zgadza się, że nie na swoją ;) A może mnie ktoś wyprzedzi ?.. no na jakiej drodze, przecież nie jedziemy samochodem, raaany!
Zupełnie nie wiem jaki macie zmącony tok myślenia!...

... po prostu kopa w skroń i o ścianę !
... ewentualnie łyżką do opon przez łeb.

Coś przepięknego.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

ściemniasz:)

Anonimowy pisze...

zobaczymy.. ;]
wp

Anonimowy pisze...

Hi