Dyplomatycznie wypłaszając źle parkujących kierowców z chodnika, chodząc ciepłym wieczorem ze swoim stworzeniem słyszałem głosy ćwierkających ptaków. Niby nic, przecież mogą ćwierkać, ale o 22 wieczorem ? I tylko nad moją głową ? Ciemno było, nie wiem co to za ptaszki, ale muszę przyznać, że ćwierkały pięknie.
Wiosna to, czy jesień ? Chyba jesień jest we mnie....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Jesien Panie ,jesien...tylko ze taka powalona trochu :/
:-) to piekne co piszesz... kochajmy jesień:*
no normalnie jestem pełna podziwu Wojtuś, zabrzmiało to niemal jak poezja :) pozdrawiam
Prześlij komentarz