Szanowni czytający! Uważacie, że problem globalnego ocieplenia wywołanego wyłącznie przez człowieka istnieje ? Tak ?To się Wam zwoje mózgowe wyprostowały w tych baniakach!
Poczytajcie uważnie, ze zrozumieniem poniższy artykuł:
http://www.rp.pl/artykul/230987_Czlowiek_nie_%20%20ma_nic_do_klimatu_.html
Dlaczego piszę "ze zrozumieniem" ? Bo 90% ludności ma problem ze zrozumieniem tekstu czytanego. No nie daj boże jeszcze odpowiedzieć na jakieś pytanie związane z nim.
Wracając do meritum tematu: grupa trzymająca władzę, czyli NWO (se poszuka na góglach co to jest) chciała wytępić pospólstwo z 6.5 miliarda (się mnożą... jak króliki!) do 200milionów. Fakt, w artykule napisano 500mln, ale co za różnica. 500 a 200 mln - "tutaj tylko parę sztuk mieszka"
Pytanie: jak wytępić "tego raka" czyli ludzkość do "odpowiednich" rozmiarów ? Nalezy ich wykończyć poprzez osłabienie. Jak osłabiać ? Trując chemikaliami. Czy to z powietrza (smugi chemiczne), czy jakimiś szczepionkami przeciwko urojonej grypie. Wszystko sprowadza się do tego, żeby ludzie coraz więcej chorowali, wydawali coraz więcej pieniędzy, napędzając makabrycznie wielkie zyski koncernom farmaceutycznym, a sami staczali się na dno... i w efekcie najlepiej jakby z tego świata zniknęli. Niby wszystko według tych durni gra. Grypka jest, AIDSy, HIVy i inne raki są, ale populacja dalej rośnie. I rośnie, i rośnie. Może poprzez chemikalia rozpylane w powietrzu chcą ograniczyć popęd płciowy, przez co ludność nie będzie się masowo ryćkać po kątach? Też pudło. Dalej się mnożą jak króliki.
Chory jest ten świat. Nagle okazało się (wracając do artykułu z linku), że jednak klimatolodzy to banda łgarzy (nie wszyscy) współpracująca z NWO (gógl twoim przyjacielem), naginająca rzeczywistość do granic fantazji. Wszytko i wyłącznie dla bajońskich, jeszcze nieuzbieranych, sum.
I na koniec, tak trochę na opak: a spłukiwanie gówna z kibla, wodą pitną, tak cenną w tych czasach, to ekologia ? W uwielbieniu babrząc się w CO2 i limitach na ten związek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz