.. fejsbookach, naszce (nk). Kolejny dowód na to, że trzeba trumnę wybierać, bo jakoś do obecnego życia nie pasuję (JA, bo Madzia pasuje, ma konto na tym systemie) z bardzo prostego powodu : nie mam konta na "fejsie". No nie mam, jakoś nigdy do szczęścia nie było mi to potrzebne. Straszne ! Jak to można nie mieć tam konta... Nawet UM Wrocławia ma. Ale co mnie tam urząd. On ma, a ja nie mam. Nie sądzę, żeby było mi to do szczęście potrzebne. Szczęście to Madzia - i tak zostanie, a nie jakiś tam "fejs".
Mój klon młodszy może mieć swój profil na tym szatańskim wynalazku (nic nie mówię, nie ganię, nie pałuję... pełen liberalizm!).
Podusmowując : Jarek nie miał konta i żyje!
Podsumowanie kolejne : oglądałem trumny i żadna mi się nie podoba. Tetryczeję, czy co ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
No potwierdzam :)
Dziwnym trafem żyję, choć nie ciągnie mnie namiętnie do boków i innych takich :)Z punktu widzenia byznesu /jakie duże słowo/ to może i dobre. Dobry ten Twój blog Wojtuś :) Najciekawszy jest sondaż co do słów niecenzuralnych. Piszesz ciekawie, barwnie. I te inwektywy dodają soczystości. Chce się czytać- a to je najważniejsze w trudnym pisarskim fachu :)
Beatrix
Prześlij komentarz