poniedziałek, 20 października 2008

Teoria powstawania korków na drodze.

"Mądrzy" ludzie wymyślili... trudno powiedzieć w jakim stanie byli, żeby palnąć taką głupotę.
Ich teoria twierdzi, że korki samochodowe powstają wskutek ... używania telefonów komórkowych. Brawo kurwa! Banda myślicieli! A jak nie było komórek, to co je powodowało ? Sraczka? Ognie bengalskie? A może natłok twarogu w mózgoczaszce ? To, że jeden człowiek nie umie sprawnie ruszyć, to nie oznacza, że już wsłuchuje się w telefon, no żesz cholera !Oczywiście, że zdarza się palanciarstwo, co komórka zastąpiła im mózg, ale tych jest mało, więc to nie oni powodują korki. Zresztą jak to możliwe, żeby wszyscy na raz tak wolno jechali ? Pewnie wszyscy używają komórek? Tak! Szarych. Niektórzy jeszcze je mają.
Pewnie kiedyś, jak nie było komórek, tarzali się z telefonami przewodowymi ? Teorie naciągane jak igloo z gówna.

sobota, 11 października 2008

Cicho teraz, bo o NANOTECHNOLOGII będę pisać !

Nanotechnologia, nanocząsteczki, wszystko jest teraz NANO. Nawet Ipody ! Gówno prawda!
Nanorobociki też sobie można w dupę wsadzić. Przynajmniej na chwilę obecną.

Dokonałem kontrolowanego zakupu płynu pt" niewidzialna wycieraczka", to raz. Dwa, że kupiłem później płyn Sonaxa w koncentracie, który akurat nie miał tej nano-cholernej-technologii. Ważne słowo tutaj padło: TECHNOLOGIA, pożal się Boże. Teraz dokonałem zakupu koncentratu Sonaxa na zimę. No oczywiście, że z nano... coś tam.

A teraz brutalna prawda: to, co się nazywa tutaj technologią to po prostu.. GLICERYNA ! No, a teraz spróbuj doczyścić szybę z tego gówna. Powodzenia !

...nanotechnolgia, psia krew, by pozdychali od tej technologii, cholera jasna...